Wczoraj minęło pół roku odkąd mój żołądek został zmniejszony
poprzez bypass. Pół roku… Zleciało nie wiadomo kiedy. Przez ten czas trochę
nauczyłam się „nowego życia”, nowego jedzenia, a raczej przede wszystkim nowego
sposobu na jedzenie, tj. wolne i długie żucie oraz dokładne gryzienie pokarmów.
Nigdy specjalnie do tego wagi nie przykładałam, po prostu wrzucałam do paszczy
i nie interesowało mnie, co się dzieje dalej. Teraz, nawet jeśli grzeszę w
postaci chipsów czy choćby pieczywa, to gryzę dokładnie wszystko i póki nie
będzie w miarę papkowate nie ma możliwości, by zeszło poniżej przełyku ;-)
Przez ten czas zrzuciłam prawie 32 kg. Pewnie byłoby więcej,
gdyby nie grzeszki i wcześniejsze zaaplikowanie większej ilości ruchu, ale ja i
tak się cieszę z tego, co już osiągnęłam. Najbardziej cieszy mnie, że skóra
nigdzie mi nie wisi, na razie się ładnie wciąga – i oby tak było dalej. Przede
mną walka o kolejne zgubione kilogramy, stawiam sobie za cel „piątkę” z przodu
do rocznicy operacji. Myślę, że mi się uda. Ale – jeśli nie – to nie będę mocno
rozpaczać, bo i tak duży spadek wagi w tak krótkim czasie jest dla organizmu
wielkim szokiem. Powoli, powoli, a osiągnę swój upragniony cel. Zrzuciłam tyle,
to i 20 kg się jeszcze pozbędę :-) Dam radę!!!
Statystycznie rzecz ujmując wychodzi na to, że waga przedstawiała się następująco:
Statystycznie rzecz ujmując wychodzi na to, że waga przedstawiała się następująco:
19.04.2014 - 112,70 kg
13.05.2014 - 100,40 kg
10.06.2014 - 93,50 kg
15.07.2014 - 89,30 kg
19.08.2014 - 86,90 kg
18.09.2014 - 82,90 kg
10.10.2014 - 81,10 kg
Razem: -31,60 kg!!!
W nadchodzący weekend zamierzam przysiąść i zrobić sobie rozpiskę ćwiczeniową na najbliższy czas. Znalazłam w Internecie wyzwania 30-dniowe z przysiadami, brzuszkami, pompkami itp. z różnymi stopniami trudności, ale muszę sobie rozpisać trochę „pod siebie”. Do tego siłownia, zumba i oby tylko sił i motywacji mi nie brakło.
A jutro?
Imponująca różnica, gratuluję! I trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
OdpowiedzUsuńA zumba jest super, też chodzę i uwielbiam <3