To już 7 lat

7 lat nam minęło ;-)
Może nie jak jeden dzień, ale dla mnie to zawsze będzie ważna data w kalendarzu i w pamięci. Jak sobie wspominam, jak załatwialiśmy salę weselną, kamerzystę i fotografa, to się w środku japa śmieje :-) Oczywiście dzisiaj zrobiłabym wszystko zupełnie inaczej, co nie znaczy że lepiej, ale inaczej. W końcu jestem mądrzejsza o kilka lat grania na weselach ;-)
Mąż mój może nie jest super-ekstra idealnym Facetem, ale naprawdę Go kocham i szanuję. Jest starszy o 10 lat i czasami wychodzi, jak jesteśmy odmiennie wychowani, że mamy inne poglądy na świat i tak naprawdę więcej nas potrafi dzielić niż łączyć, ale dzielnie pchamy nasz wspólny wózek.

Częstochowa 2008

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ta różnica wieku się między nami zaciera. Tak jakbym ja postarzała się o 5 lat, a on odmłodził również o 5. 

Dziękuję Ci Kochanie za ten kolejny wspólny rok :-) 


listopad 2007
3 tygodnie przed narodzinami Małoletniego :-)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

moja walka o lepsze jutro © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka