się dorobiłam.

 
Wzięło mnie coś w obroty. Przeziębienie wygrywa. Dzisiaj leżę w łóżku otoczona chusteczkami. Katar męczy, w gardle drapie.
Się zachciało nie założyć getrów pod spodnie, to się ma.
A-psik! 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

moja walka o lepsze jutro © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka