mleko kokosowe po raz pierwszy

Dzisiaj udało mi się zrobić po raz pierwszy mleko kokosowe. Wczoraj wieczorem zalałam szklankę wiórków kokosowych przegotowaną wodą, a rano zmiksowałam je z 3 szklankami przegotowanej wody. Otrzymane w ten sposób mleko odfiltrowaliśmy razem z Synem i wyszło ok. pół litra kokosowego mleka i sporo kokosowej pulpy, którą zamierzam wykorzystać do innych potraw.


Ale dzień byłby dniem straconym, gdybym nie zrobiła jakiegoś koktajlu, a że w domu sporo różnistych owoców, to dzisiaj poszło w ruch liczi, kiwi, banan i mandarynka. Do tego odrobina miodu i mleko kokosowe, które aż się prosiło, by je wypić ;-) Na wierzch sypnęłam drobno pokrojone orzeszki nerkowca.
Wyszło cudo - w miarę słodkie, smaczne i zdrowe. W sam raz na podwieczorek.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

moja walka o lepsze jutro © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka