paczka od Le Petit Marseillais

paczka od Le Petit Marseillais
Jest! Jest! Jest!

Doczekałam się! Wczoraj przyszła paczka od Le Petit Marseillais, a w niej cudowności! Ale od początku...

a to w paczce :)

Paczkę dostałam dopiero wieczorem, ponieważ wczoraj cały dzień byłam poza domem. Ale przyznam się - otworzyłam ją dopiero dzisiaj nad ranem. W paczce znalazły się dwa kosmetyki marki Le Petit Marseillais, a mianowicie żel pod prysznic o zapachu kwiatu pomarańczy i mleczko do ciała o zapachu migdałowym. Oczywiście do tego były próbki tychże kosmetyków do rozdania koleżankom.
Postanowiłam nie czekać na nic, od razu wzięłam się do użytku :) I pierwsze wrażenie to niesamowity delikatny zapach pomarańczy i słodkie migdały. Po wąchaniu i przestudiowaniu etykietki ze składem, spróbowałam w praktyce.
Jakie są moje pierwsze wrażenia?


Żel pod prysznic jest przede wszystkim wydajny. Nie trzeba było go wiele nakładać, żeby się doskonale pienił. Zapach - jak już powiedziałam - delikatny, a przy tym bardzo odświeżający. Na pewno będziemy go używać całą rodziną.
Po odprężającej kąpieli nadszedł czas na delikatne mleczko do ciała z masłem shea, słodkim migdałem i olejkiem arganowym. Uwielbiam zapach migdałów! Już kiedyś miałam fazę i używałam kosmetyków o tym zapachu, więc tym bardziej chętnie sięgnęłam po mleczko. Zaleta nr 1: pompka, dzięki której nie ubrudzi się nic dookoła, co bardzo mi odpowiada. Zaleta nr 2: zapach! Zaleta nr 3: delikatny, wydajny, nie potrzeba dużo nakładać, co by się wysmarować. Podoba mi się to, że kosmetyk jest do skóry bardzo suchej, bo taka mnie właśnie dotyczy. 







Na ten pierwszy raz jestem zadowolona. Myślę, że po dłuższym stosowaniu linii Le Petit Marseillais będę równie usatysfakcjonowana, co po pierwszym zastosowaniu.
Polecam zarejestrować się w serwisie Rekomenduj.to i spróbować samemu testować różne produkty.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

moja walka o lepsze jutro © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka